W poniedziałek 25 kwietnia o godz. 17.30 w Kościele s. Wizytek na Krakowskim Przedmieściu 34 zostanie odprawiona msza św. w 10. rocznicę śmierci, 66. rocznicę urodzin i w dniu imienin śp. MARKA KRAWCZYKA, działacza niezależnego ruchu wydawniczego, twórcy i Prezesa Towarzystwa Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu
Pomyślcie o Marku tego dnia, gdziekolwiek będziecie...
Agnieszka Mitkowska
10 lat temu Elżbieta Sawicka tak pisała o Marku:
„Marek w przyjaźni był niezwykle szczodry i lojalny, niezawodny w trudnych sytuacjach życiowych. Lubił i chciał pomagać. Miał w sobie ciepło i pogodę ducha. Zawsze z papierosem, zawsze z uśmiechem i radosnym śmiechem.
Kilka lat temu przyszedł w życiu Marka taki moment, bardzo trudny, kiedy poważnie zachorował na serce. Skomplikowany zabieg operacyjny mógł być wykonany tylko w Paryżu. Wtedy przyjaciele i środowisko ludzi książki – przede wszystkim wydawcy, księgarze, ale też redakcje gazet i dziennikarze – w kilka miesięcy stworzyli fundusz, który pokrył koszty leczenia we Francji. To pokazuje, jaką przyjaźnią i sympatią cieszył się, jakim szacunkiem go wszyscy darzyliśmy.
Ostatnie piętnaście lat Marka ideą, pasją i celem życia stało się Towarzystwo Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu, które powołał w 1995 roku i był jego prezesem. Pierwszą książką wydaną przez Towarzystwo były Szkice piórkiem Andrzeja Bobkowskiego, którego Marek był wielkim admiratorem.
Dzięki jego inicjatywie i uporowi w Warszawie przed Belwederem jest Skwer im. Jerzego Giedroycia, a w Łodzi przed Biblioteką Uniwersytecką Skwer im. Zofii i Zygmunta Hertzów.
Towarzystwo to była jego misja pielęgnowania dorobku Jerzego Giedroycia i paryskiej Kultury, popularyzowanie jej idei, myśli politycznej. Nie sposób wyliczyć wszystkie wystawy, konferencje, sesje naukowe, spotkania, które zorganizowało Towarzystwo i wszystkie ich miejsca w Polsce: Łazienki Królewskie, Biblioteka Narodowa, BUW, Biblioteka Jagiellońska, BUG oraz w Ukrainie, Litwie, Białorusi, Rosji, Francji, Parlamencie Europejskim w Brukseli... ale też szkoły, biblioteki i muzea w wielu polskich miastach i miasteczkach. Po powodzi 1997 r. Marek zorganizował pomoc dla poszkodowanych przez żywioł bibliotek.
Marek zabiegał o wydawanie książek o Kulturze, pomagał stypendystom Funduszu Pomocy Niezależnej Kulturze i Nauce Polskiej z Ukrainy, Białorusi, Litwy i Rosji.”